OGŁOSZENIA PARAFIALNE

>> Jeśli nie jesteś czegoś pewien, a odpowiedzi na Twoje pytanie nie znalazłeś w dziale FAQ, pisz pod Pytaniami i prośbami.

wtorek, 10 lipca 2012

Nowe rozdziały [001]

Nowe rozdziały [001]
2.07- 9.07


HARRY POTTER

"Bellatriks Black stała dumnie wyprostowana, z dużym kufrem w ręku i nie mogła oprzeć się jednemu wrażeniu. Nie do końca potrafiła je nazwać, jednak było to coś w stylu przerażenia. Serce szybko łomotało w jej małej piersi, a głowa była zalana rzeką obaw. Zdawało jej się, że powinna być szczęśliwa, cieszyć się i świętować moment opuszczenia domu, którego bała się przez całe dotychczasowe życie.
I tak było.
Do tego momentu."

 ***
 "Wtedy jednak z zamyślenia wyrwało ją pukanie w szybę. Rosalinda podniosła głowę i zwróciła spojrzenie na okno. Na parapecie siedziała brązowa sowa ze zwitkiem pergaminu w dziobie i wyraźnie patrzyła na nią.
List? Do niej? O tej porze?"
*** 
"   — Nie mów tak, nie mów!
W jej głosie można było dosłyszeć cień przerażenia. Nie rozumiała zasad, którymi rządziły się stare, czarodziejskie rody i choć miała już tydzień, by przekonać się, jak wygląda sytuacja, wciąż nie potrafiła uwierzyć, że babcia mogłaby postąpić aż tak bezwzględnie..."
***
"Najbardziej magiczny pociąg świata spowity był kłębami dymu. Dzień pierwszego września sprawiał, że Peron 9 i 3/4 stawał się zatłoczony bardziej niż zwykle. Z każdego zakamarka słychać było pohukiwania sów, które wyglądały na oburzone koniecznością zamknięcia ich w klatce. Wszędzie słychać było podniecone głosy młodych uczniów, radujących się z ponownego spotkania z przyjaciółmi. Gdzieniegdzie jakiś przerażony pierwszoroczniak niepewnie puszczał dłoń matki, aby wsiąść do pociągu i po raz ostatni spojrzeć na wzruszone oblicza rodziców."
***

Rozdział 10 
"Mnie nigdy nie pociągało latanie, kozłowanie, czy bieganie za piłką. Wolałam wsadzić w uszy słuchawki i biec spokojnymi uliczkami mojej dzielnicy, aż do wielkiego parku z fontanną. Codziennie w wakacje wstawałam o siódmej rano i wracałam idealnie na śniadanie. Mamie średnio się podobało moje hobby, ponieważ uważa, że to strata czasu."
 ***

"Drużyna Gryfonów ciężko trenowała pod czujnym okiem Jamesa. Co jakiś czas krzyczał coś do któregoś z zawodników. Jego cenne uwagi wszyscy przyjmowali bez sprzeciwu. Potter był tak zajęty obserwowaniem gry, że się zauważył nas zajmujących miejsca na trybunach, ani Remusa dopingującego Syriusza. Ukradkiem popatrzyłam na lewy profil chłopaka. Mimo, że był daleko ode mnie, to mogłam zobaczyć jak jest skupiony na tym, co robi."
 ***


PAMIĘTNIKI WAMPIRÓW 


Rozdział 1 "Misja"

"Dostałam wybór, jednak podjęłam się swej misji, postanowiłam zabić osobę której boi się moja matka. Muszę zabić dwie osoby, a wtedy całe życie będzie przede mną. Przez ponad czterysta lat byłam trenowana do tego jednego zadania i przez to przez tyle lat nie wychodziłam na zewnątrz i teraz gdy stoję właśnie pośrodku „miasteczka”, które ze moich czasów liczyło tylko kilka domów, a teraz... są tu dziwne jeżdżące maszyny, grające pudełka i wielkie dziwne budowle, a ludzie ubierają się dziwacznie, sama mam na sobie skórzane spodnie i bluzę - co dla mnie jest dziwne."
 ***
GWIAZDY I FANI
"- Masz rację. Powinniśmy trzymać się razem. – wyciągnął rękę w moją stronę, którą od razu uścisnęłam, powtarzając sobie w duchu, że znalazłam prawdziwego przyjaciela.
Od początku nie było pomiędzy nami tej zwykłej bariery, która oddziela nieznajomych sobie ludzi, sprawia, że poznanie trwa długo. Jednak w naszym przypadku chęć zapoznania się wzięła górę nad nieśmiałością. A nieśmiała nie jestem tylko ja, ale także Nick."
*** 


UWAGA!!!
Dzisiejsze aktualności w Waszych opowiadaniach są spisane przeze mnie. Tylko jedna osoba zgłosiła się do Nowego  Rozdziału- większość pewnie myślała, że jeszcze nie można tego robić. Jeżeli chcecie, żebym zmieniła wybrany przeze mnie fragment Waszej notki, proszę napiszcie o tym w komentarzu.
Nowości z aktualnego tygodnia spiszę w poniedziałek, 16 lipca. Do tego dnia możecie zgłaszać się tutaj. Życzę weny! :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Obserwatorzy